środa, 1 września 2010

Prasówka


W ostatnich dniach bydgoska prasa bardzo mocno zainteresowała się komiksem i jego twórcami. Niezwykłym wydarzeniem jest przede wszystkim fakt, że „Express Bydgoski” w dniu 31 sierpnia poświęcił „jedynkę” tak zwanej sprawie „Śledzia”. Michał Śledziński odmówił wykonania rysunków dla kandydata na prezydenta miasta wystawionego przez Platformę Obywatelską. Na pomysł zaangażowania Śledzia wpadł podobno jeden z młodszych działaczy tej partii. Okazało się, że wpis, który Michał zamieścił na Twitterze urósł do rangi ważnego wydarzenia politycznego i stał się tematem godnym poświęcenia mu pierwszej strony w tym popularnym dzienniku.

Michał „Śledziu” i Jacek Przybylski (fot. Maciej Jasiński - BSzK 2010).

Kolejne publikacje dotyczące komiksu nie są tak spektakularne, ale nawiązują do rocznicy wybuchu II Wojny Światowej. 31 sierpnia w „Gazecie Pomorskiej” pojawił się artykuł o „Pierwszych w boju”, w którym znajdziemy kilka słów od Jacka Przybylskiego oraz krótkie przypomnienie o innych bydgoskich rysownikach. Z kolei dzisiejsze wydanie bydgoskiej mutacji „Gazety Wyborczej” zarezerwowało całą drugą stronę na rozmowę z Jackiem Przybylskim, którą przeprowadziła Anna Tarnowska.


Swój udział w promocji albumu „Pierwsi w boju” ma także dzisiejszy numer „Gazety Wyborczej” z Trójmiasta.

Gratulujemy, oby komiks polski rósł w siłę a twórcy żyli dostatnio!

Jako uzupełnienie tych informacji oraz nawiązanie do wywiadu z Jackiem Przybylskim z poprzedniego wpisu proponujemy skromną fotorelację z dzisiejszej uroczystej premiery albumu „Pierwsi w boju” w Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. W rolę latającego reportera wcielił się Krzysztof „Kris” Różański.

Witold Tkaczyk, wydawca komiksu (przy mikrofonie).

Arcybiskup Gocłowski na tle jednej z powiększonych plansz.

Jacek Przybylski i Krzysztof Wyrzykowski.

Trójka autorów komiksu „Pierwsi w boju” – Krzysztof Wyrzykowski, Jacek Przybylski, Mariusz Wójtowicz – Podhorski.

Jacek Przybylski rozdaje autografy.

1 komentarz:

  1. Gratulacje dla Jacy-jestem pod wrażeniem warstwy graficznej,czysta i pewna kreska-masakra.Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń

Powered By Blogger