Druga Bydgoska Sobota z Komiksem dobiegła końca. Przyciągnęła więcej osób niż ubiegłoroczna, były stoiska komiksowe, wystawy, spotkania, liczne konkursy. Każdy, kto przybył na pewno był zadowolony. No i wrócił do domu z broszurką „Binio Bill... i Gwiazdy”.
Bydgoszcz już przygotowuje się do przyjęcia gości w przyszłym roku, a tymczasem relacja z tego, co się działo w sobotę 19 marca.
|
Pierwsi goście zjawili się na długo przed uroczystym otwarciem imprezy. Na pierwszym planie Andrzej Nowakowski oraz Andrzej Janicki. W tle wystawę ogląda Bartek Kurc. | | | |
|
Na małym zdjęciu na pierwszym planie, które trzymają ręce Witka Tkaczyka, syn Macieja Jasińskiego, który skończył już pierwszy miesiąc. |
|
I początek warsztatów rysunku – Janusz Wyrzykowski tłumaczy, o co w tym komiksie chodzi. |
|
Jacek Przybylski i Andrzej Janicki w konkursie, kto pierwszy mrugnie. |
|
Przegrał Jacek i za karę pozował na tle swoich prac. |
|
Gości na imprezie przybywało. |
|
Pojawił się też sklep komiksowy Incal z najnowszymi komiksami. |
|
tworzeniu komiksów nie liczy się wiek, ale pasja. |
|
To zdjęcie jest umieszczone w relacji tylko dla dziewczyny po prawej stronie. |
|
Na pierwszym planie Wojtek Obremski autor książki o komiksie oraz Włodzimierz Podczaski scenarzysta i wydawca komiksowy z Inowrocławia. W tle obok wystawy grupa pierwszoklasistów. |
|
Na pierwszym planie jeden z największych bydgoskich fanów twórczości Jerzego Wróblewskiego. Pojawia się na wszystkich imprezach. |
|
I Jacek Michalski na tle swoich komiksów. |
|
Warsztaty trwają. |
|
Ta historia naprawdę daje do myślenia. |
|
I warsztaty dobiegają końca. | | |
|
Jeden z licznych konkursów prowadzony przez główną organizatorkę imprezy Aleksandrę Garbowską z Urzędu Miasta Bydgoszczy. |
|
A to już wykład prof. Piotra Zwierzchowskiego na temat komiksu historycznego. |
|
Jacek Przybylski i Łukasz Ciaciuch rozmawiali zapewne o ożywieniu magazynu „Kontra”. Dotarł też Krzysztof Wyrzykowski z rodziną (poza kadrem). |
|
Krzysztof Trystuła, który rysuje obecnie komiks o Heweliuszu. W tle Krzysztof Wyrzykowski. |
|
A to Śledziu – nie wiemy, o czym myśli. |
|
Łukasz Ciaciuch rysował fanom Żbika. |
|
A Jacek Michalski Zawiszę Czarnego z albumu, który rysuje od długiego czasu. |
|
Pani Aleksandra wciąż rozdaje nagrody. |
|
Niestrudzeni łowcy komiksowych nagród. |
|
Jak się tworzyło paski do „Dziennika Wieczornego” - spotkanie z Andrzejem Nowakowskim i Andrzejem Białoszyckim prowadzi Marcin Jaworski. |
|
A tu Andrzej Nowakowski podpisuje komiksy fanom. |
|
Także Dariusz „Pała” Palinowski nie tracił czasu. |
|
A to już początek imprezy w „Węgliszku”. |
|
Andrzej Janicki, Anetta Drogowska, Roman Maciejewski... I pierwsze piwo. |
|
Oraz Jacek Michalski, Jacek Przybylski i Jacek YSTAD Jastrzębski... Które to już było piwo? |
|
Pozdrowienia od Dariusza „Pały” Palinowskiego. |
|
Zoom |
Było naprawdę miło. Dziękujemy wszystkim za udział w Bydgoskiej Sobocie z Komiksem i zapraszamy w przyszłym roku!
To ja będę pierwszy - po pierwsze, bardzo mi się podoba przestrzeń konwentowa, po drugie pani po prawej mnóstwo okej, jak to mawia Musley z Gildii, po trzecie jak zwykle żal mi afterparty i po czwarte - świetna relacja!
OdpowiedzUsuńDzięki Kuba, miejscówka jest sympatyczna i w sam raz, jak na nasze potrzeby. Brakuje tylko jakiejś kawiarenki, ale bardzo możliwe, że przyszłym roku APK zamienimy na nowszy obiekt.
OdpowiedzUsuńNa imprezie było wiele miłych Pań i dziewcząt. Maciejowi Jasińskiemu, który robił zdjęcia nie wypada już "łapać" wszystkich:)
After... No, żałuj, żałuj...
A czy broszurę "Binio Bill... i Gwiazdy" będzie można gdzieś zdobyć ???
OdpowiedzUsuńOprócz Allegro, bo tam cena mało zachecająca...
Pozdr.
Broszurką dysponuje Urząd Miasta Bydgoszczy, Wydział Promocji - tam można próbować.
OdpowiedzUsuńja to zawsze żałuje po takich imprezach że na następną trzeba czekać około roku :/
OdpowiedzUsuńWojtek Obremski: To nie wazelina: impreza naprawdę była przygotowana w kazdym calu. Zero potkniec, wielu gosci, ciekawe rozmowy i - co jest zawsze ozdobą każdej imprezy komiksowej - giełda z prawdziwego zdarzenia. Wg mnie było lepiej niz na MFK - komercja nie była az tak widoczna, kazdy mogl pogadac z kazdym, itp. itp. Pozdro dla wszystkicch organizatorów! I mam nadzieje, ze tym razem do zobaczenia szybciej, niż za rok!
OdpowiedzUsuńWojtek Obremski: Aaaa, no i oczywiscie afterparty w Węgliszku:)) Czad! Nawet mój kumpel, który w ogóle nie siedzi w komiksie, był pod wrazeniem i ochoczo wymieniał techniczne uwagi m.in. z Jackiem Michalskim (przy okazji pozdro!)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić: impreza bardzo udana! Jeżeli podciągnę się trochę z wiedzy o polskim komiksie to już nie będę musiał niczego kupować, bo z BSzK wyjdę obładowany tym towarem, aż nadto :P.
OdpowiedzUsuńNo to ja tylko wyrażam żal i zazdrość, że nie byłem ;(
OdpowiedzUsuń