sobota, 25 września 2010

„Wróblewski nieznany” – czyli co nas czeka w Łodzi



Na tegoroczny MFKiG przygotowaliśmy dwie niespodzianki dla fanów Jerzego Wróblewskiego. Pierwszą z nich jest ekskluzywne portfolio Jerzego Wróblewskiego w skład, którego wejdą tak unikatowe pozycje jak:

- Próbna plansza komiksu „Kapitan Kloss” (tak, to nie pomyłka!) wykonana na zlecenie Wydawnictwa Sport i Turystyka na początku 1972 roku.
- Próbna plansza komiksu "Lądowanie w Andach" - wykonana na konkurs ogłoszony przez wydawnictwo Krajowa Agencja Wydawnicza.
- Pierwsza wersja planszy z komiksu „Granatowa Cortina” strona 27 - rekonstrukcja zniszczonej planszy.
- Prawdopodobnie próbna plansza adaptacji parakomiksu „Długie łodzie Wikingów”.
- Próbna plansza komiksu „Sheriff's Daughter”.
- Próbna plansza z komiksu „The Return of Speedy Missile”.
- Reprint kartki pocztowej z Majorem Żbikiem z 1978 roku.

Zestaw uzupełnia 7 kartek pocztowych (m.in. żart przygotowany na potrzeby amerykańskiego wydania Playboy'a, oraz 6 zakładek min. z rysunkami zapowiadającymi opowieści drukowane w „Dzienniku Wieczornym” czy Kapitanem Żbikiem). Całość umieszczona w eleganckiej teczce zaprojektowanej przez Andrzeja Janickiego

Portfolio ze względu na jego unikatowy charakter - będzie przygotowane w zaledwie kilkudziesięciu ręcznie numerowanych egzemplarzach, co więcej nabywcom możemy zagwarantować, że większość z prac dostępnych w wydawnictwie nie będzie później reprodukowana w żadnej innej formie. Cena tego ekskluzywnego zestawu wynosi 50 pln. Pozycja będzie dostępna podczas Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi (zaprzyjaźnione stoisko Zin Zin Press), być może kilka sztuk zostanie przeznaczonych do sprzedaży internetowej.

Można już teraz zarezerwować portfolio i konkretne numery egzemplarza (od 1 do 50) pod adresem mailowym: bbteam@onet.pl


Druga niespodzianka to spotkanie „Wróblewski nieznany”, które w niedzielę 3 października podczas MFKiG poprowadzi Maciej Jasiński. Kto przyjdzie na spotkanie będzie mógł zobaczyć pokazywany z rzutnika fragment niezwykle ciekawego i nieznanego dorobku Wróblewskiego.

- Kolekcja autoportretów.
- Zbiór karykatur (w tym mistrzowski duet Gołas – Pieczka).
- Obrazy.
- Projekty przemysłowe (wykonane dla PRL - owskich potęg handlowych).
- Niepublikowane rysunki.
- Szkicowniki, czyli np. jak wyglądał pierwszy koncept Binio Billa?
- Rysunki wykonane ołówkiem i węgielkiem.
- Oraz ciekawostki komiksowe: szkice do komiksu „Benek i Zenek”, odrzuconą przez wydawnictwo okładkę komiksu „Tajemnice wyspy wielkanocnej” czy zrekonstruowane plansze „Tajemnicy głębin” przedstawiające jak wyglądał ten komiks zanim został skrócony i pocięty w wydawnictwie.
Całość uzupełnią ciekawostki, które będzie opowiadał Maciej. Początek spotkania o godzinie 13 w sali 221 (ŁDK).


Zapraszamy także na kolejne spotkania prowadzone przez „naszych ludzi”:

- W sobotę o 11:15 Łukasz Chmielewski zapyta Tadeusza Baranowskiego o jego najnowszy album.
- O 14:00 w sobotę Maciej Jasiński będzie dochodził popularności komiksu historycznego (wśród gości ma być bydgoszczanin Jacek Przybylski).
- W niedzielę o 11:00 Maciej Jasiński zapyta Łukasza Chmielewskiego i Piotra Białczaka o kulisy powstawania drugiej części „Dogmatu”.
- Również w niedzielę o 13:15 Łukasz Chmielewski porozmawia z Grzegorzem Rosińskim między innymi na temat Thorgala.
- Jacek Przybylski  i inni autorzy komiksów historycznych poprowadzą warsztaty rysunkowe w sobotę od 15:30 do 17:00. Tam również będzie można otrzymać autografy.
Do zobaczenia w Łodzi!

12 komentarzy:

  1. zamówienie oczywiście już jakiś czas temu poszło (co chyba nikogo nie powinno dziwić... :D ) ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się Jacku! Ja zdziwiony nie jestem. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. a tak naprawdę to złożyłem zamówienie na trzy sztuki, bo cała redakcja "Bicepsa" ma chrapkę na swój egzemplarz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Pozdrowionka dla wszystkich napinaczy "Bicepsa". :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie Kloss to prawdziwy cymes !
    Pełna cena portfolio z przesyłką ile wynosi ?

    Materiały z portfolio to tylko promil. Ale w jaki sposób zdobyć materiały które będa prezentowane w czasie prelekcji ? Czy będą w książce pana Macieja ?

    Dalszy ciąg Binio Billa , to pewnie już nie w tym roku ?


    Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  6. @1wanahara - Tak, wielka szkoda, że Jerzy Wróblewski nie rysował Klossa.
    Pytania w sprawie, Portfolio - bbteam@onet.pl
    W książce Macieja Jasińskiego zapewne będzie mnóstwo ciekawych materiałów. Nie wiem, czy wykorzysta wszystko to, o czym będzie opowiadał i co będzie pokazywał w Łodzi. Jeżeli nie, to być może jakoś je w przyszłości jeszcze "zagospodarujemy". W tym roku kolejnego Binia już nie będzie.:(

    @Jarek - To jakaś symboliczna jedenastka, czy tak się trafiło? Tak dokładnie, to będzie 011, bo są trzy pola na cyferki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja się spóźniłem i jestem na liście rezerwowej :( ale cień nadziei wciąż pozostaje.

    OdpowiedzUsuń
  8. Yes,yes,Yes! A jednak się udało i też będę należał do grona szczęśliwych posiadaczy tych unikalnych materiałów :)
    Swoją drogą fajnie, że poszliście śladem Ongrysa i takimi inicjatywami osładzacie oczekiwanie na książkę Macieja, której z pewnością nie ja jeden nie mogę się doczekać.

    Niestety nie będę mógł być na spotkaniu w niedzielę, mam głęboką nadzieję, że pojawi się na blogu obszerna relacja.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na książkę wszyscy czekamy NIEcierpliwie. :)

    Zainteresowanie portfolio JW potwierdza, że był to dobry pomysł, bardzo się cieszymy.

    Jakaś relacja na pewno się pojawi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Andrzejowi Janickiemu zawsze będę zazdrościł tak nietuzinkowego sąsiada jakim był Pan Wróblewski:) Panie Andrzeju, super inicjatywa! Jestem dumny, że napiłem się z Panem wódeczki lata temu,kiedy jeszcze ełdekiem rządził niejaki Sobieraj. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Portfolio odebrałem - świetna sprawa! Mam nadzieję, że to nie ostatnia taka inicjatywa - jak podejrzewam archiwum JW jest na pewno obszerne - tylko wydajcie to w większym nakładzie. Jak oglądałem zawartość na MFK-a podchodzili do mnie ludzie i pytali gdzie to można kupić i strasznie byli zawiedzeni jak się dowiadywali, że wszystkie egzemplarze zostały wykupione...
    Jedyne do czego się mogę "przyczepić" to pocztówka z portretem Żbika (reprint z 1978) Brzydko wygląda ta biała obwódka i sam rysunek jest jakiś taki "niemrawy" - to chyba nie poszło z oryginału ?

    Jak już jestem przy temacie kolorowych zeszytów to przyznam, że myśląc o Kpt.(majorze) Żbiku zawsze mam przed oczami postać wykreowaną i narysowaną przez Wróblewskiego i chyba nic już tego zmieni...

    OdpowiedzUsuń

Powered By Blogger